OD PRZODU I OD TYŁU - monodram
czw., 10 lut
|cegiełka 20 zł
Scenariusz na podstawie rozprawy doktorskiej Karola Zbyszewskiego „Niemcewicz od przodu i tyłu”: Stanisław Miedziewski i Mateusz Nowak
Czas i lokalizacja
10 lut 2022, 19:00
cegiełka 20 zł , Teatr Dialog
O wydarzeniu
OD PRZODU I OD TYŁU
spektakl jubileuszowy
Scenariusz na podstawie rozprawy doktorskiej Karola Zbyszewskiego „Niemcewicz od przodu i tyłu”:
Stanisław Miedziewski i Mateusz Nowak
Wykonanie – Mateusz Nowak
Reżyseria – Stanisław Miedziewski
Kostium – Magdalena Franczak
Światło – Marcin ‘Kabat’ Kowalczuk
Premiera – 2014
Czas trwania – 1 h
Mateusz Nowak (1986) – monodramista. Od premiery swojego debiutanckiego monodramu
„teatralność” w 2011 roku, stał się jednym z najczęściej występujących i nagradzanych poza Polską
wykonawców tej formy teatralnej. W ciągu 10 lat swoje monodramy zagrał ponad 200 razy w tym
kilkadziesiąt za granicą, w 19 krajach na 4 kontynentach: Albania, Armenia, Austria, Białoruś, Cypr,
Czechy, Kosowo, Kuwejt, Litwa, Macedonia, Mongolia, Niemcy, Republika Południowej Afryki, Rosja,
Słowacja, Stany Zjednoczone, Turcja, Wielka Brytania, Ukraina. Zdobył za nie blisko 30 nagród, w tym
8 na festiwalach międzynarodowych. Odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi oraz Odznaką
Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Laureat nagród Marszałka Województwa Lubelskiego,
Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz Prezydenta Miasta Lublin.
Spektakl powstał w ramach Stypendium Prezydenta Miasta Lublin
"Spektakl Mateusza Nowaka, według „Niemcewicz od przodu i tyłu” to przejmujący, piekielnie
aktualny Polaków portret własny. Książkę napisał w XX wieku Karol Zbyszewski. Wychłostał w niej
marionetkowego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, obżarstwo i pijaństwo magnatów,
pazerność i rozwiązłość purpuratów, wreszcie posłów sejmowych, zachłannie walczących o
powiększanie majątku. Mateusz Nowak w ciągu 60 minut popisowego aktorstwa zagrał kilkadziesiąt
postaci, zaczynając od słów „stara k*** nareszcie umarła” i dnia śmierci carycy Katarzyny, a
następnie monologu z powieści Jerzego Żurka „Casanova”, w którym bohater nie może odbyć
stosunku z carycą. Turpistyczne opisy przyrodzenia carycy, niemoc, strach, XVIII wieczna rozwiązłość
w pigułce – na widowni robi się nieswojo. A Mateusz Nowak idzie za ciosem. Z minuty na minutę
okazuje się, że kolejne postaci przedstawiane przez aktora jak żywo przypominają współczesnych
władców dzisiejszej Polski. Prezesów, ministrów, rzeczników, kochanków i kochanki. Robi się
groteskowo, zjadliwie, przejmująco, do bólu. Nowak gra w kostiumie, który sam w sobie mówi ze
sceny. To wpół strój koronacyjny Stanisława Augusta Poniatowskiego, wpół suknia carycy. Brawo
Magdalena Franczak. Ogrywa kostium na wiele sposobów, zmienia głos, recytuje, rapuje, opowiada,
szepcze. Wysmakowany gest plus niezwykle plastyczna mimika – dają pierwszorzędną, teatralną
całość. Oglądamy klęskę Rzeczypospolitej, którą jej mieszkańcy sami sobie zafundowali. Klęskę
barwną, do końca zapatrzoną w złotą wolność. Mateusz Nowak zamienia teatr w lekcję politycznej
anatomii. Tnie skalpelem chore tkanki, pokazując groteskowy Polaków portret własny. W tym
portrecie boleśnie odbija się polityczne dziś. Wystarczy jedno cięcie skalpelem, by na wierzch wylała
się ropa. To dojrzały spektakl. Precyzyjnie wyreżyserowany przez Stanisława Miedziewskiego. Kiedy
już otrząśniemy się po ostrych scenach, widzimy ile w nim miłości do Polski."
Waldemar Sulisz, Dziennik Wschodni
fot.: Bartek Żurawski
Bilety
monodram
miejsca nienumerowane
20,00 złSprzedaż zakończona
Suma
0,00 zł